Pani mgr Izabela Tarasewicz w październiku 1983 r. rozpoczęła współpracę z czasopismem „Sterowanie i Napęd Hydrostatyczny”, obejmując funkcję sekretarza redakcji. W lipcu 1985 r. podjęła obowiązki zastępczyni redaktora naczelnego, zaś w marcu 2006 r. została redaktor naczelną czasopisma, którego tytuł został wcześniej zmieniony na „Hydraulika i Pneumatyka”. Czasopismem kierowała do 2013 r.
Z wykształcenia była polonistką. Bardzo dobrze odnalazła się jednak w czasopiśmie o tematyce technicznej, w środowisku hydraulików i pneumatyków. Współpracowała z szerokim gronem autorów polskich i zagranicznych oraz wieloma firmami, organizatorami targów i konferencji, uniwersytetami i instytutami badawczymi. Ze względu na naukowo-techniczny charakter „Hydrauliki i Pneumatyki” bardzo dbała o wysoki poziom merytoryczny artykułów przesyłanych przez autorów na ogół ze środowisk uniwersyteckich. Jednocześnie jednak eksponowała doniesienia o osiągnięciach technicznych z zakładów przemysłowych i firm czy też targów. W ten sposób starała się realizować swoją ideę „Hydrauliki i Pneumatyki” jako czasopisma wszystkich środowisk i osób działających w tej branży. Bardzo dbała również o jego wizerunek czasopisma i niezależność, stawiając skutecznie opór próbom wywierania przez autorów i instytucje wpływu na profil czasopisma i zapełniania jego stron pracami nieodpowiadającymi przyjętym założeniom. Bardzo dbała o klarowność stylu i poprawność językową tekstów publikowanych w „Hydraulice i Pneumatyce”. Jej nieustanne zdziwienie budziły określenia „inteligentna maszyna” czy „inteligentny proces” stosowane przez niektórych autorów. W takich przypadkach mówiła, że tylko człowiek jest inteligentny, natomiast maszyna nigdy.
„Hydraulika i Pneumatyka” kierowana przez Panią Redaktor przeszła poważne zmiany merytoryczne i techniczne. Z Jej inicjatywy przygotowano stronę internetową, wprowadzono komputerowe archiwum, a do Rady programowej wprowadzono członków zagranicznych. Za Jej staraniem czasopismo uzyskało nową szatę graficzną. Wszystko to nie byłoby jednak możliwe bez stałego dopływu funduszy. Potrafiła zdobywać je, przekonując z uśmiechem różnych partnerów do finansowego wspierania czasopisma i corocznie po gospodarsku zamykając jego budżet.
Panią mgr Izabelę Tarasewicz wszyscy zapamiętamy na pewno jako osobę życzliwą i pomocną. Zawsze słuchającą i starającą się zrozumieć innych. Taktowną i uprzejmą, ale konsekwentną. Ustępliwą, kiedy wymagała tego sytuacja. W pracy zdeterminowaną, przedsiębiorczą, twórczą i kreatywną. W środowisku wszystkim znaną i przez wszystkich lubianą i cenioną. Z perspektywy czasu zaś możemy ją określić jako niezastąpioną.
Cześć jej pamięci.
Wspominał prof. Jarosław Stryczek